Dziś chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami z zabiegu, który miałam wykonywany jakiś czas temu. Co najbardziej mi się w nim podoba? Nie jestem
nastrzykiwana żadnymi obcymi substancjami, tylko tym co mam w swojej
krwi najlepsze
Zabieg rozpoczyna się na pobraniu krwi pacjenta i pozyskaniu z niego
osocza bogatopłytkowego. Pobiera się ok. 6 do 60ml krwi do specjalnych
probówek, a nastepnie poddaje wirowaniu. Następuje oddzielenie
erytrocytów i leukocytów od osocza zawierającego płytki krwi. W taki
sposób uzyskuje się owe osocze bogatopłytkowe, które następnie
wstrzykiwane jest do skóry z zastosowaniem klasycznej techniki
mezoterapii, bądź też liniowo, wzdłuż zmarszczki lub fałdu skóry.
Nie wyobrażam sobie tego zabiegu bez znieczulenia. Ja zdecydowalam się
na zabieg w okolicach oczu i przy faldach nosowo-wargowych. Widząc
filmiki, które koleżanki nagrały, nastrzykiwanie okolic oczu wyglądało
przerażająco, a było kompletnie bezbolesne (nawet górna powieka),
natomiast gdy doszło do policzków... myślalam, że umrę. To było po
prostu straszne, mimo znieszulenia. Na policzkach jest grubsza skóra i
ból był nie do zniesienia.
Po wstrzyknięciu w dane miejsce, na skórze pojawia sie pęcherzyk i to
delikatnie piecze, jednak po chwili wszystko znika. Byłam bardzo
opuchnięta na twarzy, wyglądałam jakbym piła tydzień i miała bliskie spotkanie ze ścianą , ale po godzince opuchlizna zeszła a ja cieszyłam się wypełnionymi zmarszczkami mimicznymi i rozjaśnioną skórą wokół oczu.
Efekty, które możemy uzyskać, dzięki zabiegowi to:
rewitalizacja skóry, wygładzenie i ujednolicenie kolorytu skóry, poprawa elastyczności, napięcia i gęstości skóry, przebudowa włókien kolagenowych, poprawa ukrwienia skóry, wygładzenie zmarszczek i fałd poprzez biostymulację komórek skóry, przyspieszenie procesów gojenia po zabiegach medycyny estetycznej.
Zabieg przeznaczony jest dla pacjentów:
wymagających rewitalizacji skóry twarzy (skóra zmęczona, bez napięcia, niejednolity kolor, skóra wysuszona, wiotka, pozbawiona blasku)z oznakami starzenia skóry ( fałdy, zmarszczki, zapadnięta skóra, zmniejszona gęstość skóry, po zabiegach medycyny estetycznej (regeneracja skóry, przyspieszenie gojenia), z łysieniem typu męskiego poszukujących produktów naturalnych.
Zabieg należy wykonać w seriach ok 3 zabiegów, aby efekt był długotrwały. Utrzymuje się od 8 miesięcy do roku, po czym należy powtórzyć zabieg.
Koszty zabiegu są bardzo zróżnicowane. U Pani doktor, która mi wykonywała kosztuje 500zł za jeden zabieg i to jest bardzo rozsądna cena. Na pewno powtórzę zabieg niebawem, ponieważ cienie wokół oczu, z którymi się borykałam od zawsze, w końcu się rozjaśniły
-----------------------------------------------------------------
Słyszałyście o tym zabiegu? Może któraś z Was miała z nim styczność?
Pozdrawiam :*
Nie słyszałam nigdy o tym zabiegu. Zastanawiam się czy kiedyś się odważę na taki zabieg. Na razie wątpię :D
OdpowiedzUsuńOkolice oczu naprawdę nie bolą :) Gorzej z bruzdą nosowo-wargową, ale do wytrzymania... prawie :p Kazdy ma inny próg bólu :P a efekty... zdumiewające :) Warto się odważyć :D
UsuńWygląda przerażająco. Ja w ogóle unikam jakichkolwiek ingerencji :(
OdpowiedzUsuńja lubię próbować nowych rzeczy tym bardziej jak nadarza się fajna okazja :)
UsuńDobrze, że o tym piszesz byłam bardzo ciekawa tego zabiegu :)
OdpowiedzUsuńA masz może jakąś dokumentację przed i po? :)
Serdecznie zapraszamy do NAS
Buziaki
xo xo xo xo xo xo xo
Niestety nie, nie pomyślałam o tym, a zabieg robiłam ok pół roku temu :( Ale na pewno jak zdecyduję się na kolejny zabieg to zrobię dokumentację, bo wiem, że wtedy post byłby bardziej efektowny :)
UsuńUwielbiam takie posty!
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych ♥
dzulias.blogspot.com
O tym zabiegu pierwszy raz słyszę.
OdpowiedzUsuńJa to bym raczej nie skorzystała (igła)
nawet nie biorę znieczulenia u dentysty
(pamiętam jak kiedyś
miałam mieć pobieraną krew z palca
sama wzięłam igłę i się ukułam bo
zwyczajnie nie ufam osobą pobierającym
krew.
No tak zabieg nie jest dla każdego, duzo osób boi sie igieł, doskonale Cię rozumiem :) ja za to nigdy się nie balam nawet jako dziecko zawsze uwielbiałam chodzić na pobieranie krwi, patrzyłam i tylko pielegniarki się dziwiły :d Zreszta teraz jestem honorowym dawca krwi :D no i w moim zawodzie ja krwi sie bac nie mogę :D
UsuńPierwszy raz słyszę ;-)
OdpowiedzUsuńO rety, to brzmi przerazajaco! Ale slyszalam juz o czyms takim, bodajze wampirzym liftingu?
OdpowiedzUsuńNie nie to jeszcze coś innego :) "wampirzy lifting" to zabieg urządzeniem - DermaPen i polega na mikronakłuwaniu skóry tym urządzeniem, a tutaj wstrzykujemy osocze z naszej krwi spowrotem w skórę, ten zabieg możemy porównać do hmmm... wstrzykiwaniu kwasu hialuronowego, tylko nie wstrzykujemy żadnych obcych substancji tylko to co w naszej krwi najlepsze, dlatego ryzyko wystapienia uczulenia podczas zabiegu jest praktycznie niemozliwe i tym wyprzedza wszystkie botoksy itd :)
Usuńfajnie wiedzieć,że taki zabieg istnieje. Nigdy nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za relację :) Czuję, że moja skóra też tego potrzebuje ;)
OdpowiedzUsuńjaka cena takiego zabiegu ?
OdpowiedzUsuńu Pani Doktor u której wykonywałam 500zł, ale ceny sa różne w zaleznosci od regionu :)
UsuńNigdy nie słyszałam o takim zabiegu, bardzo ciekawy, edukacyjny post:) dzięki za miły komentarz u mnie na blogu, bardzo mi się podoba u Ciebie, więc już obserwuję:) poza tym masz przepiękne oczy, trochę jak Rihanna:) zapraszam częściej do siebie i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa również o nim nie słyszałam :D ale nie wiem czy bym sie na niego odważyła:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do Nas, K&E
zabieg ciekawy, choć pierwszy raz o nim słyszę :)
OdpowiedzUsuńI ja o takim zabiegu nigdy nie slyszalam, malo interesuje sie takimi rzeczami. Swietnie, ze z zabiegu jestes zadowolona, dla mnie wyglada to strasznie :)
OdpowiedzUsuńMnie to już od samego patrzenia boli :D hihi
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym zabiegu. Ale chyba bym nie chciała, by mi ktoś igły wbijał w twarz ;)
OdpowiedzUsuńPytałaś o żurawinowy żel z Corine de Farme. Można go kupić w Rossmanie za 17,99 zł ;)
Słyszałam o tym zabiegu, ale za bardzo się boję, żeby się na niego zdecydować ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym zabiegu , ponoć jest naprawdę dobry :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zniosłabym ten ból :P
do zniesienia, bruzdy nosowo-wargowe bolą, oczy niekoniecznie :D
UsuńPierwszy raz słyszę o takim zabiegu :) Świetnie go przedstawiałaś może kiedyś przyszłości go wypróbuję - ale nie teraz :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam :)
UsuńAż mnie ciary przeszły ;p Ja się do igieł nie nadaję
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zabieg, wychodzi że najlepsze co jest dla nas jesteśmy my same! :D
OdpowiedzUsuńzapraszam również do siebie, może czymś Cię zainteresuję :)!
Idealne spostrzeżenie :D
UsuńNigdy o tym nie słyszałam, ale czytając Twoje odczucia raczej się nie skuszę. ;) Wygląda to strasznie, panicznie się boję pobierania krwi. Co jest dziwne, bo szczepienia lubię, ale pobierania nie. Pozdrawiam, justysxo.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSama procedura wydaje mi się dość makabryczna, ale badania naukowe i efekt mówią za siebie :) Gratuluję odwagi i mam nadzieję, że zadowalający efekt utrzyma się na długo. Ja niedawno powiększyłam sobie usta, na cokolwiek więcej muszę uzbierać kolejne fundusze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Samo pobierani krwi nie jest przyjemne, jednak cały zabieg, gdy nasza krew wiruje w wirówce wygląda bardzo imponująco, tu macie link pod którym można przeczytac jak wygląda zabieg krok po kroku. Na mnie robi piorunujące wrażenie.
OdpowiedzUsuńW weekend byłam u kosmetyczki na regulacji brwi i zobaczyłam u niej nową maszynę. Z ciekawości zapytałam, co to takiego i okazało się, że to wirówka do osocza wykorzystywana właśnie przy wampirzym liftingu. Sama jest zbyt młoda by skorzystać z takiego zabiegu, ale myślę że zafunduję go mamie na jej zbliżające się urodziny :)
OdpowiedzUsuńZ mojego doświadczenie, jest to bardzo skuteczny zabieg, szczególnie w zakresie liftingu twarzy. Nie jest on na tyle inwazyjny, niż podobne tego typu zabiegi. A jest dostępnych coraz więcej szkoleń w tym zakresie, na przykład pod tym adresem.
OdpowiedzUsuńJeden z najlepszych zabiegów! Miałam okazję z niego korzystać i efekty były wspaniałe.
OdpowiedzUsuńWszelkie zabiegi, które pozwalają nam na to, aby dobrze wyglądać są bardzo przydatne. Nie tylko jesli chodzi o twarz, ale o całe ciało. Ja kocham wszelkie zabiegi, które pielęgnują moje stopy.
OdpowiedzUsuń